14 maj 2016

Top 10: Puppy tricks, część II

Dawno temu, a konkretnie w okolicach sierpnia ukazał się na tym blogu post z sztuczkami, które możemy nauczyć nasze papisie, ale i nie tylko. Były to sztuczki banalne, a teraz po tak długim czasie nadeszła pora na kolejną porcję sztuczek, może bardziej zaawansowanych od poprzednich no, ale nadal nie sprawiających dużo trudności w ich nauczeniu. Zanim przejdziecie do oglądania i czytania części drugiej to odsyłam Was tutaj, żeby zapoznaliście się z częścią pierwszą.

1. Na pierwszy ogień przedstawiam Wam sztuczkę cofaj. Jest ona bardzo przydatna szczególnie wtedy kiedy chcemy nauczyć naszego psa np. wchodzenia tyłem na ścianę. Uczy ona świadomości swojego tyłka.

2. Słonik polega na obrotach na pudełku oczywiście wtedy kiedy ma na nim położone swoje dwie łapki. Nazywana jest ona tak, ponieważ często właśnie słonie w cyrku wykonują tą sztuczkę. Jest ona bardzo widowiskową sztuczką.

3. Ukłon. Każdy psi pokaz powinien być zakończony ukłonem :P Bardzo łatwa sztuczka w nauczeniu. Najlepiej wygląda kiedy pies robi ją na przemian (ukłon-waruj-ukłon). Sekwencja waruj-ukłon to już wyższa szkoła jazdy.
4. Cross paws, czyli krzyżowanie łapek. Sztuczka ta już jest bardziej zaawansowana jak na szczenięce mózgi. Zanim jednak zabierzemy się za jej naukę wymagane jest w pozycji leżącej targetowanie łapą przez psa np. książki.
5. Pif, paf! Przy tej sztuczce chyba nie muszę się zbytnio rozpisywać po prostu polega ona  na leżeniu bokiem przez psa w bez ruchu. 

6. Chodzenie tyłem po schodach. Jeżeli nasza pociecha nauczy się już cofania, to możemy nauczyć ją wchodzenia tyłem po schodach. Wystarczy za psem położyć np. segregator i wydać psu komendę cofaj. Pies powinien automatycznie wejść tylną łapą na ten przedmiot, a wtedy my powinniśmy kilknąć i dać psu smakołyk. W późniejszych etapach zamieniamy segregator na pierwszy stopień schodów. Jeżeli pies nie będzie chciał jeszcze wejść nam na ten stopień, to do naszego segregatora możemy dołożyć książkę podobnych wymiarów i możemy próbować wchodzenie na nią.

7. Slalom tyłem. W poprzednim poście był slalom przodem, a więc pomyślałam, że skoro mamy tutaj tyle sztuczek na świadomość zadu to ta umiejętność również będzie przydatna. Tutaj zalecałabym najpierw nauczyć cofania pomiędzy naszą jedną, a drugą nogą.

8. Trzymanie łapką palika. Kolejna sztuczka przy której potrzebujemy znajomość podawania łapy. Tym razem zamiast targetowania książki dajemy psu np. palik lub jakąś grubszą gałąź i za każde dotknięcie klikamy i sowicie nagradzamy. Jak nasz pies ogarnie już tą umiejętność to możemy zamiast  palika wykorzystać parasol, kwiatek lub miotłę do potrzymania.
9. Touch noskiem. W miarę łatwa umiejętność w nauczeniu polegająca na na dotykaniu przez naszego pupila naszej dłoni. Dzięki temu możemy nauczyć naszego psa między innymi dawania buziaczków.

10. Okrążanie przedmiotów. Przyda się w nauce ciasnych skrętów. Chyba wszyscy się domyślamy po nazwie na czym polega ;)

To wszystko na dziś z szczeniaczkowych sztuczek. Mam nadzieję, że post się spodobał. Powoli kończą mi się pomysły na papitkowe sztuczki, choć jak pewnie zauważyliście i o czym wspominałam wcześniej dzisiejszy zestaw był nieco trudniejszy od poprzedniego. Myślę, że jak Wasze pociechy ukończą z sześć miesięcy to możecie je tych sztuczek spokojnie nauczyć. Zastanawiam się jeszcze nad trzecią częścią w której znajdą się sztuczki dla szczeniąt w wieku dziewięciu miesięcy. Oczywiście możecie nauczyć tych sztuczek także dorosłych psów :) Jeszcze nie wiem kiedy ukaże się część trzecia, ale najprawdopodobniej w podobnym odstępie czasowym jak to było przy pierwszej i drugiej części. Aktualnie siedzi mi w głowie pełno pomysłów na nowe posty, ale czasu mam trochę mało. Myślę, że w lipcu będzie już lepiej. W planach mam jeszcze top 10 fitness tricks i wiele, wiele innych! Tymczasem zapraszam Was na filmik, który powstał z myślą o tych, którzy nie do końca załapali na czym polegają niektóre sztuczki.



4 komentarze:

  1. Czytasz mi w myślach, ostatnio akurat myślałam o kolejnej części papisiowych sztuczek! Ruby nie ogarnia jeszcze wszystkich z pierwszej części, z drugiej również, ale i tak jestem jak najbardziej ZA 3 częścią postu tego typu.

    Mam trzy pytania...
    1. Dlaczego na jednym ze zdjęć Sasha ma na sobie dwie obroże?
    2. Jak potoczyła się sprawa z wiśniowymi Hurttami?
    3. Czy tylko mi filmik się NIE wyświetla? Ani filmik, ani jakikolwiek link, czy coś podobnego..

    No nic, ja lecę uczyć mojego rocznego papisia sztuczek i nie mogę doczekać się kolejnej porcji sztuczek! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1. Sasha tak w zasadzie to już nie pamiętam dlaczego miała dwie obroże, ale jak się nie mylę to z jednej mi uciekła i gdy zakładałam jej drugą byłam wzywana, bo była nasza kolej w sztuczkach i tak mi się zapomniało.
      2. Niestety szelki nadal mamy, nikt na razie nie jest nimi zainteresowany.
      3. Filmik zaraz dodam, kompletnie zapomniałam go dodać :)
      Cieszę się, że post się podoba :)

      Usuń
    2. Jak już wspominałam, szkoda, że hurtty nie są na Sashę za duże, bo dla nas też są za małe. :D
      A próbowałaś wystawiać je może na allegro, olx (itp.) lub jakimś bazarku na rzecz bezdomniaków?

      Usuń
  2. Bardzo fajny pomysł na post i ciekawe propozycje sztuczek!
    Nie jestem tylko przekonana co do 6 sztuczki szczeniaki nie powinny za dużo chodzić po schodach normalnie a co dopiero tyłem, jak wiadomo obciąża to tylne partie, poczekałabym z tą sztuczką aż pies kostnie i stawowo dorośnie :)

    OdpowiedzUsuń